26.11.2022
Jean-Claude Pelletier po raz pierwszy przeczytał Benna von Archimboldiego, mając lat dziewiętnaście, w święta Bożego Narodzenia 1980 roku w Paryżu, gdzie studiował na uniwersytecie literaturę niemiecką.
20.11.2022
Czy ujdę z życiem z tego zamętu? Trzeba być dobrej myśli, chociaż pewności, po prawdzie, nie ma na to żadnej. Nie zdziwiłbym się, gdyby to był już ze wszystkim koniec Neapolu.
05.11.2022
Mówiłem ci już, Kozioł, żebyś tego nie robił. Nie chcę nic innego niż wszyscy. Dość mam tych wielkich afer o cztery kartofle.
29.10.2022
Lecą żurawie […] Wszystko zgaśnie w jednej chwili. Słownik przyswajany od kołyski po łoże śmierci przestanie istnieć.
22.10.2022
Jestem komiwojażerem. Podróżuję jedenaście miesięcy w ciągu roku. Jadę zazwyczaj pociągiem, najczęściej trzecią klasą, i prawie zawsze odwiedzam żydowskie miasta i miasteczka.
15.10.2022
To przeklęte lato 1978 roku zapisało się w pamięci jako jedno z najgorętszych w całym stuleciu. Upał przenikał kamienie, kruszył ziemię, wypalał rośliny i zabijał zwierzęta, rozżarzał domy.
08.10.2022
Miałem wtedy osiemnaście lat, a człowiek, którego rysów twarzy nie pamiętam, spisywał moje dane, dotyczące stanu cywilnego, adresu oraz domniemanego statusu studenta, które stopniowo podawałem.
01.10.2022
Na każdego ktoś czeka, z wyjątkiem samotnego mężczyzny z walizką w ręce. W koszuli i spodniach z białego lnu, w słomkowym kapeluszu, nie pasuje ani do wyspiarzy, prostych ludzi, ani do turystów...
25.09.2022
Dwa żółte kwiaty przebijały się nieśmiało i wdzięcznie przez deski, moszcząc się między nimi, niby wśród rzadkich koralowców.