09.08.2023
Wszystko zaczęło się od niezdrowej fascynacji – pewnego dnia Tamis [kapłanka i wróżbitka świątynna – przyp. aut.] zapragnęła poznać moment własnej śmierci. Od tej pory intensywnie tropiła niezliczone ścieżki przyszłości i odkryła, że istnieje wręcz nieograniczona liczba potencjalnych jutr.
28.07.2023
Zima w tym roku bardzo łagodna. Jechałem wolno na rowerze i myślałem. Zaczęło się od taksówki rowerowej, czyli tak zwanej „velo-taxi”. Rok 1943, a w Paryżu, w centrum Europy, człowiek ciągnie do człowieka
22.07.2023
Obydwoje mamy wrażenie, że jesteśmy w sanatorium dla nerwowo chorych. Jest nam tak dobrze, tak spokojnie i swojo, że chwilami o niczym nie myślimy. Rozkoszujemy się wszystkim. Rozkoszą jest łóżko, umywalnia, osobna kuchenka, gaz, światło elektryczne, szafy, podłoga kryta linoleum i nawet ludzie
14.07.2023
Skręciliśmy w polną drogę nie zmniejszając szybkości. Ford skakał i klekotał. Wczoraj spadło trochę deszczu i na drodze było pełno kałuż. Woda pryskała na boki i szybę przed nami. Droga zbiegała w dół, do lasu.
08.07.2023
Pańskie dzienniki — powiedział młodzian, skandując sylabę po sylabie, z kolejnym grymasem niechęci. Zniżył głos i Roger ledwie do- słyszał jego słowa. Odkrył je Scotland Yard w pańskim domu przy Ebury Street.
24.06.2023
W mieszkaniu rzadko panowałby wzorowy porządek, ale sam nieład stanowiłby właśnie największy jego urok. Nie przejmowaliby się tymi wszystkimi skarbami – oni by tam po prostu żyli.
21.06.2023
Kiedy byłam małą dziewczynką, siedmioletnią albo mniejszą, zawsze oblatywał mnie strach, gdy po drodze z miasta przejeżdżaliśmy obok lwów.
15.06.2023
Gabinet kolekcjonera pędzla amerykańskie go malarza pochodzenia niemieckiego nazwiskiem Heinrich Kürz wystawiony został po raz pierwszy w roku 1913 w Pittsburghu (Pensylwania) w ramach serii imprez kulturalnych
13.06.2023
Z chwilą, gdy zamykasz oczy; rozpoczyna się przygoda snu. Znajomy półmrok pokoju - ciemny masyw porozcinany detalami, w którym twoja pamięć bez trudu rozpoznaje szlaki przemierzane tysiące razy i odtwarza je, wędrując od mglistego kwadratu okna