22.07.2023
Obydwoje mamy wrażenie, że jesteśmy w sanatorium dla nerwowo chorych. Jest nam tak dobrze, tak spokojnie i swojo, że chwilami o niczym nie myślimy. Rozkoszujemy się wszystkim. Rozkoszą jest łóżko, umywalnia, osobna kuchenka, gaz, światło elektryczne, szafy, podłoga kryta linoleum i nawet ludzie
14.07.2023
Skręciliśmy w polną drogę nie zmniejszając szybkości. Ford skakał i klekotał. Wczoraj spadło trochę deszczu i na drodze było pełno kałuż. Woda pryskała na boki i szybę przed nami. Droga zbiegała w dół, do lasu.
08.07.2023
Pańskie dzienniki — powiedział młodzian, skandując sylabę po sylabie, z kolejnym grymasem niechęci. Zniżył głos i Roger ledwie do- słyszał jego słowa. Odkrył je Scotland Yard w pańskim domu przy Ebury Street.
24.06.2023
W mieszkaniu rzadko panowałby wzorowy porządek, ale sam nieład stanowiłby właśnie największy jego urok. Nie przejmowaliby się tymi wszystkimi skarbami – oni by tam po prostu żyli.
21.06.2023
Kiedy byłam małą dziewczynką, siedmioletnią albo mniejszą, zawsze oblatywał mnie strach, gdy po drodze z miasta przejeżdżaliśmy obok lwów.
15.06.2023
Gabinet kolekcjonera pędzla amerykańskie go malarza pochodzenia niemieckiego nazwiskiem Heinrich Kürz wystawiony został po raz pierwszy w roku 1913 w Pittsburghu (Pensylwania) w ramach serii imprez kulturalnych
13.06.2023
Z chwilą, gdy zamykasz oczy; rozpoczyna się przygoda snu. Znajomy półmrok pokoju - ciemny masyw porozcinany detalami, w którym twoja pamięć bez trudu rozpoznaje szlaki przemierzane tysiące razy i odtwarza je, wędrując od mglistego kwadratu okna
09.06.2023
Rzeczywiście, zapłaciłem najwyższą cenę za uniezależnienie się od Wolfsegg, powiedziałem do siebie. Wuj Georg miał rację. Przeciwstawiłem swoje własne nieprzejednanie ich nieprzejednaniu, ale moje było silniejsze, bo bardziej bezkompromisowe.
27.05.2023
Nauczycielka gry na fortepianie, Erika Kohut, wpada jak wicher do mieszkania, które dzieli z matką. Matka lubi nazywać Erikę swoim małym wicherkiem, ponieważ często tak bywa, że córeczka śmiga jak fryga. Stara się jakoś ujść matce.