22.04.2024
Wojna wybuchła za wcześnie, za wcześnie o dobrych parę lat, w osiemnastym roku byłaby dla nas na czasie, ale teraz to klęska, mówił z irytacją generał mieszając łyżeczką herbatę.
17.04.2024
Przed południem generał długo przebywał w tłoczarni wina. O świcie udał się z winogrodnikiem do winnicy, ponieważ wino w dwóch beczkach zaczęło fermentować. Minęła już jedenasta, gdy skończył z butelkowaniem i wrócił do domu.
12.04.2024
Nazywam się Justine Neige. Mam dwadzieścia jeden lat. Od trzech pracuję jako opiekunka w domu spokojnej starości Pod Hortensjami. Takim instytucjom często nadawane są nazwy nawiązujące do drzew: Pod Lipami albo Pod Platanem.
06.04.2024
Najsampierw wziąłem i się urodziłem. Na miejscu zebrało się akurat sporo gapiów i potem zawsze mi powtarzali, że co jak co, ale to ja odwaliłem najgorszą robotę, bo moja matka, jakby to powiedzieć, nie bardzo jarzyła, co się dzieje.
22.03.2024
„Jedzie pociąg, jedzie po żelaznych szynach, ciągnie wagoniki, równy takt wybija”. To-to-tak, to-to-tak, to-to-tak... Tuuuuu! Patrzę na pola i łąki, i lasy, i niebo, a może to pola i łąki, i lasy, i niebo patrzą na mnie
16.03.2024
Wzdłuż baru stoi wielu somalijskich marynarzy z Tiger Bay; apaszka na szyi, zegarek z dewizką i kapelusz trilby nadają każdemu z nich wygląd ni to gangstera, ni to dandysa.
10.03.2024
Jeżeli moje długie życie czegoś mnie nauczyło, to tego, że miłość pokazuje nam, kim chcemy być, wojna zaś - kim jesteśmy.
02.03.2024
Szykuję się do pracy, a wpis widnieje tam już od ośmiu godzin. Podkręcając włosy, odświeżam stronę. Jak dotąd 224 udostępnienia i 875 polubień.
24.02.2024
Ranek palił sierpniowym skwarem, wilgotny bagienny oddech obwieszał mgłą dęby i sosny. Kępy karłowatych palm trwały w niezwyczajnej ciszy przerywanej jedynie powolnym stukotem skrzydeł czapli wzbijających się do lotu nad laguną.